Banki wzywają frankowiczów do zapłaty – czy jest się czego bać?
W ostatnich tygodniach część osób, która zdecydowała się wystąpić do sądu z pozwem o ustalenie nieważności umowy kredytu otrzymuje z banków wezwania do zapłaty obejmujące zwykle kwotę odpowiadającej kwocie kredytu, często powiększoną o kwotę z tytułu waloryzacji kredytu. Czy jest się czego obawiać? Odpowiadamy w poniższym artykule. Wezwanie do zapłaty jako wstęp do zarzutu […]
W ostatnich tygodniach część osób, która zdecydowała się wystąpić do sądu z pozwem o ustalenie nieważności umowy kredytu otrzymuje z banków wezwania do zapłaty obejmujące zwykle kwotę odpowiadającej kwocie kredytu, często powiększoną o kwotę z tytułu waloryzacji kredytu. Czy jest się czego obawiać? Odpowiadamy w poniższym artykule.
Wezwanie do zapłaty jako wstęp do zarzutu zatrzymania
Jeśli wezwanie do zapłaty pojawia się w początkowym okresie postępowania o ustalenie nieważności umowy, co do zasady jest ono ukierunkowana na to, by postawić kwotę kapitału w stan wymagalności. Jest ono niezbędne, by bank mógł w trakcie procesu podnieść obronne zarzuty, przede wszystkim zarzut zatrzymania. Zarzuty te są obecnie uznawane przez sąd za bezskuteczne, tym niemniej warto ustosunkować się do wezwania i w ramach odpowiedzi wskazać, że na tym uwzględnienie roszczeń banku jest możliwe dopiero po ostatecznym ustaleniu nieważności umowy kredytu.
Wezwanie do zapłaty jako „zaproszenie” do rozmów ugodowych
Niejednokrotnie razem z wezwaniem banki wskazują, że są otwarte na możliwość ugodowego zakończenia sporu. Banki chcą zatem w ten sposób „zmusić” frankowiczów do podejmowania rozmów ugodowych. O ile propozycje ugodowe kierowane w 2024 r. są korzystniejsze niż w latach poprzednich, na pewno warto każdą z nich przenalizować indywidualnie. Dopiero odniesienie propozycji ugodowej do treści ugody oraz przysługującej frankowiczom roszczeń pozwoli na podjęcie decyzji, czy propozycja z banku jest propozycją korzystną.
Wezwanie od zapłaty jako wstęp do pozwu o zwrot kapitału kredytu
Zgodnie z treścią najnowszych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jakiekolwiek roszczenia banku związane z umową frankową przedawniają się z upływem 3 lat od momentu, w którym kredytobiorca powołał się na nieważność umowy kredytu, ze skutkiem na koniec roku kalendarzowego. Zwykle tym momentem jest doręczenie do banku wezwania do zapłaty, reklamacji lub nawet samego pozwu. W związku z tym, że niestety większość spraw frankowych (zwłaszcza toczących się w dużych miastach jak Gdańsk czy Warszawa) nie kończy się w ciągu 3 lat, kredytobiorcy muszą liczyć się z tym, że bank będzie próbował wyegzekwować swoje świadczenie, wytaczając w tym celu osobne powództwo lub odnosząc zarzut potrącenia. Obrona przed tego typu zachowaniem wymaga szczegółowej analizy sytuacji danego frankowicza, która pozwoli na podjęcie efektywnych działań ukierunkowanych na obronę przed działaniami banku.
Podsumowując, frankowicz którzy otrzymali wezwanie do zapłaty z banku powinni skontaktować się z Kancelarią, posiadającą doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych. Indywidulana analiza wezwania do zapłaty pozwoli bowiem na podjęcie konkretnych działań, co pozwoli na skuteczną i efektywną ochronę praw frankowiczów. Kancelaria SENEKA od lat prowadzi z sukcesami sprawy frankowe i posiada doświadczenie, pozwalające na reprezentację interesów frankowiczów w ramach toczących się procesów.