UWAGA!!! UDZIELAMY ZDALNEJ POMOCY PRAWNEJ.

Dlaczego banki pozywają frankowiczów i czy mają szanse wygrać wynagrodzenie za korzystanie z kapitału

Wobec coraz większej liczby prawomocnych orzeczeń w sprawach frankowych ustalających nieważność zawartych umów kredytowych banki zaczęły kierować pozwy o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Czy pozwy te mają szanse na powodzenie? Czy frankowicze mają czego się obawiać? Na pytania te odpowiemy w poniższym artykule. Na jakiej podstawie banki dochodzą roszczeń o wynagrodzenie za korzystanie […]

Wobec coraz większej liczby prawomocnych orzeczeń w sprawach frankowych ustalających nieważność zawartych umów kredytowych banki zaczęły kierować pozwy o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Czy pozwy te mają szanse na powodzenie? Czy frankowicze mają czego się obawiać? Na pytania te odpowiemy w poniższym artykule.

Na jakiej podstawie banki dochodzą roszczeń o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału?

Bank, który przegrał sprawę frankową wychodzi z założenia, że nie może dojść do sytuacji, w której kredytobiorca ma prawo do „darmowego” korzystania z pieniędzy. Tym samym, mimo że Sąd stwierdzi, że umowa jest nieważna, bank chcę ją sztucznie „reaktywować”. Jako wysokość wynagrodzenia bank wskazuje bowiem, oprocentowanie jakie kredytobiorca zapłaciłby, gdyby zawarł umowę kredytu złotówkowego. Tym samym bank chciałby dostać więcej niż w przypadku kredytu frankowego! (oprocentowanie kredytu frankowego jest znacznie niższe niż oprocentowanie oparte o WIBOR)

Dodatkowym powodem kierowania roszczeń przez banki jest to, że bank boi się przedawnienia swoich roszczeń. Termin  przedawnienia roszczeń przedsiębiorcy wynosi bowiem 3 lata i po jego upływie bank nie może skutecznie dochodzić od frankowicza żadnych kwot.

Sądy stanowczo odmawiają bankom wynagrodzenia za korzystanie z kapitału

Sprawy takie kończą się porażką banków. Sądy słusznie wskazuję, że nie ma podstawy prawnej, która uzasadniałaby roszczenia banków. Dodatkowo podkreśla się, że nieważność umowy kredytu stanowi formę kary dla banku, za wprowadzenie do umowy zapisów niezgodnych z prawem. Tym samym przyznanie wynagrodzenia na innej podstawie i sztuczne reaktywowanie nieważnego stosunku prawnego, kłóci się z zasadami słuszności. Nie można również zapominać, że gdyby Sądy przyznały takie prawo bankom, oznaczałoby to, że podobne roszczenie przysługuje kredytobiorcom. Skoro bowiem bank miałby dostać wynagrodzenie za korzystanie z kapitału to tym bardziej wynagrodzenie takie należy się kredytobiorcy, który przez lata regularnie wpłaca do banku pieniądze tytułem rat kapitałowo0odsetkowych (którymi następnie obraca bank).

TSUE rozstrzygnie problem już w październiku

12 października 2022 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowie na pytanie, czy bankom należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. O ile TSUE kilkukrotnie wypowiadał się w kwestii rozliczenia nieważnych umów zawartych przez konsumenta z przedsiębiorcą, to brakuje orzeczenia, które dotyczyłoby stricte umów kredytów frankowych. Dotychczas TSUE wskazywało, że ani konsumentowi ani tym bardziej przedsiębiorcy wynagrodzenie takie nie przysługuje. Zasadnym jest założenie, że podobne rozstrzygnięcie zapadnie na gruncie i tej sprawy.

 

Kancelaria Seneka od lat z sukcesami prowadzi sprawy frankowe, w tym również sprawy z powództwa banku przeciwko kredytobiorcom. Skontaktuj się z nami, żeby sprawdzić czy i Twoja umowa może zostać skutecznie zakwestionowana przed Sądem.

Facebook
Facebook
Twitter