TSUE po raz kolejny po stronie Frankowiczów
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyrokach zapadłych w dniach 7, 11 i 14 grudnia 2023 r. po raz kolejny zajął stanowisko korzystne dla frankowiczów. Tym samym TSUE podtrzymał dotychczasową linię orzeczniczą, która pozwala frankowiczom na uzyskanie korzystnych orzeczeń przed polskimi sądami. Poniżej prezentuje główne założenia grudniowego wyroku. Odsetki za opóźnienie za czas trwania procesu Przede […]
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyrokach zapadłych w dniach 7, 11 i 14 grudnia 2023 r. po raz kolejny zajął stanowisko korzystne dla frankowiczów. Tym samym TSUE podtrzymał dotychczasową linię orzeczniczą, która pozwala frankowiczom na uzyskanie korzystnych orzeczeń przed polskimi sądami. Poniżej prezentuje główne założenia grudniowego wyroku.
Odsetki za opóźnienie za czas trwania procesu
Przede wszystkim TSUE podkreślił, że odsetki ustawowe za opóźnienie należy liczyć od dnia wezwania banku do zapłaty. Dotychczas okres za jaki liczone są odsetki za opóźnienie zasądzane w razie wygranej od banku najczęściej liczony był od daty rozprawy, na której frankowicz potwierdził, że domaga się ustalenia nieważności umowy. Jest o tyle istotne, że odsetki ustawowe za opóźnienie wynoszą w skali roku koło 12%, co ostatecznie składa się na astronomiczne korzyści frankowiczów. Przykładowo frankowicz, który domaga się przed sądem 300.000 zł ma prawo do odsetek, które za każdy rok trwania procesu wynosić będą ponad 30.000 zł
Jak liczyć przedawnienie roszczeń banku
Istotnym zagadnieniem, którym zajmował się TSUE była kwestia przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału kredytu. Dotychczas kwestia ta była w orzecznictwie nieoczywista. Sądy dość często wychodziły z założenia, że bieg terminu przedawnienie roszczenia banku, który wynosi 3 lata (jako roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej) zaczyna biec od dnia ustalenia nieważności umowy kredytu. TSUE z kolei wskazał, że „Sytuacja, w której przedawnienie roszczeń konsumenta wynikających ze stwierdzenia nieważności umowy kredytu rozpoczyna swój bieg wcześniej, niż ma to miejsce w odniesieniu do analogicznych roszczeń banku, prowadzi do asymetrii mogącej naruszać ochronę konsumenta przewidzianą w dyrektywie”. Tym samym Trybunał potwierdził, że początek biegu terminu przedawnienia banku nie może rozpocząć się później niż bieg terminu przedawnienia roszczeń konsumenta.
Bank nie może powoływać się na prawo zatrzymania
Po drugie TSUE wskazał, że Banki nie mogą powoływać się na tzw. prawo zatrzymania w trakcie procesu frankowego. Banki dotychczas niemalże w każdym procesie domagały się dopisania przez sąd w sentencji orzeczenia, że zwrot należności frankowicza jest uzależniony od zwrócenia przez niego kwoty kapitału kredytu. TSUE słusznie orzekł, że uwzględnienie takiego zarzutu stanowi naruszenie ochrony konsumenckiej przewidzianej w dyrektywach unijnych. Dla frankowicza jest to o tyle korzystne, że może mieć pewność, ze bank będzie zobowiązany „bezwarunkowo” rozliczyć się po ustaleni nieważności umowy.