UWAGA!!! UDZIELAMY ZDALNEJ POMOCY PRAWNEJ.

Zabezpieczenie dla każdego? TSUE ułatwia życie frankowiczom

Wytoczenie powództwa przeciwko bankowi może nieść za sobą szereg korzyści: brak obowiązku dalszej spłaty kredytu, wykreślenie hipoteki i oczywiście odzyskanie nadpłaty ponad kwotę wypłaconego kapitału. Największą natomiast wadą procesu frankowego był dotychczas czas trwania procesu, w trakcie którego co do zasady należy dalej spłacać kredyt. W tej kwestii wypowiadał się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który […]

Wytoczenie powództwa przeciwko bankowi może nieść za sobą szereg korzyści: brak obowiązku dalszej spłaty kredytu, wykreślenie hipoteki i oczywiście odzyskanie nadpłaty ponad kwotę wypłaconego kapitału. Największą natomiast wadą procesu frankowego był dotychczas czas trwania procesu, w trakcie którego co do zasady należy dalej spłacać kredyt.

W tej kwestii wypowiadał się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku C 287/22, wskazał, że de facto  każdy frankowicz, który o to wniesie powinien móc zawiesić spłatę kredytu na czas trwania procesu. Trybunał wskazał bowiem, że:

 

„Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może oddalić złożony przez konsumenta wniosek o zastosowanie środków tymczasowych mających na celu zawieszenie, w oczekiwaniu na ostateczne rozstrzygnięcie w przedmiocie unieważnienia zawartej przez tego konsumenta umowy kredytu ze względu na to, że owa umowa kredytu zawiera nieuczciwe warunki, spłaty rat miesięcznych należnych na podstawie wspomnianej umowy kredytu, w sytuacji gdy zastosowanie takich środków tymczasowych jest konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności tego orzeczenia.”

 

Przypomnijmy, że przesłankami udzielenia zabezpieczenia w sprawie cywilnej (czyli na gruncie sprawy frankowej zawieszenia spłaty kredytu) są uprawdopodobnienie roszczenia oraz wykazanie istnienia interesu prawnego. To właśnie brak spełnienia drugiej przesłanki był dotychczas podstawową przyczyną oddalenia wniosku o udzielenie zabezpieczania. Sądy wskazywały bowiem, że spłata kredytu w trakcie procesu nie stoi na przeszkodzie późniejszemu rozliczeniu tych wpłat, nawet gdyby nie były one objęte żądaniami pozwu.

Na zupełnie odmiennym stanowisku stanął TSUE, który podkreślił, że „potrzeba zarządzenia takiego środka zabezpieczającego (a więc zawieszenie spłaty kredytu) może ujawnić się między innymi wówczas, gdy istnieje ryzyko, że przez cały czas trwania postępowania sądowego, który może okazać się znacząco długi, konsument będzie płacić raty w kwocie wyższej niż ta, która byłaby faktycznie należna, gdyby zakwestionowany warunek został usunięty”.

Powyższe stanowisko TSUE jest z jednej strony jak najbardziej prawidłowe, z drugiej natomiast wpisuje się w realia procesu frankowego. Proces ten zwykle trwa kilka lat co dla kredytobiorcy oznacza dodatkowe obciążenie, polegające na konieczności dalszej wieloletniej spłaty kredytu, który z dużym prawdopodobieństwem zostanie unieważniony.

Tym samym za zasadne uznać należy twierdzenie, że każdy frankowicz może żądać obok unieważnienia umowy również zawieszenia obowiązku spłaty kredytu na czas trwania procesu. Dodatkową korzyścią takiego orzeczenia jest to, że zabezpieczenie obowiązuje aż do prawomocnego zakończenia sprawy, a więc do wyroku sądu II instancji. Pozwala to również na „zakonserwowanie” sytuacji prawnej stron, co w przyszłości znacznie ułatwia rozliczenie z bankiem po unieważnieniu umowy.

Dlatego też orzeczenie TSUE w tym zakresie uznać należy za ogromny sukces frankowiczów i kolejny cios w banki.

 

Zapraszamy do kontaktu z Kancelarią SENEKA, której prawnicy od lat z sukcesami walczą przed sądami w całej Polsce w sprawach frankowych. Bezpłatna analiza umowy pozwoli na ustalenie, jak duże są korzyści związane z unieważnieniem umowy kredytu.

Facebook
Facebook
Twitter